Historia 2008 - 2021

Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego

 w Poznaniu

32 lata obecności (1989 – 2021)

W 2013 roku  przywróciliśmy pamięć o dwóch wybitnych absolwentach naszej Szkoły – o braciach Stanisławie (matura w 1927 r.) i Janie (matura w 1930 r.) Kasznicach, synach profesora Stanisława Wincentego Kasznicy, rektora Uniwersytetu Poznańskiego w latach 1929-31. Jan Kasznica poległ w kampanii wrześniowej w 1939 r. Stanisław Józef Kasznica był ostatnim komendantem Narodowych Sił Zbrojnych skazanym i straconym przez reżim komunistyczny 12 maja 1948 roku. 11 maja 2013 r. w 65. rocznicę śmierci Stanisława Józefa Kasznicy uroczyście odsłonięto przed budynkiem Szkoły tablicę upamiętniającą obydwu braci Kaszniców. Tablicę zaprojektowali i wykonali Wiesław Koronowski i Jarosław Bogucki, a jej fundatorem była absolwentka ''Marcinka” - Teresa Krokowicz (mat.1974), skoligacona z rodziną Kaszniców. Oprawa tej uroczystości była bardzo szczególna:  warta honorowa Wojska Polskiego wystawiona przez Garnizon Poznań, obecność arcybiskupa łódzkiego Marka Jędraszewskiego (mat. 1967), grupa rekonstrukcji historycznej VII Dywizjonu Artylerii Konnej ( 7DAK),  wielu zaproszonych gości, młodzież szkolna. Główną inicjatorką i  organizatorką tego wydarzenia była Teresa Krokowicz. To dzięki jej wielkiemu zaangażowaniu i gigantycznemu wysiłkowi zawdzięczamy to, że ten wyjątkowy dzień przejdzie do historii Szkoły  i Stowarzyszenia. W dodatku Teresa Krokowicz jest autorką książki, której wydanie towarzyszyło uroczystości odsłonięcia tablicy.

   Teresa Krokowicz opisała dzieje rodziny Kaszniców oraz powiązanych z nimi rodzin Durskich i Szymańskich w bardzo interesującej książce ,,Co pozostało? O rodzinach Kaszniców, Durskich i Szymańskich”. Publikacja ta, wyróżniająca się wysokim poziomem edytorskim, wydana przez Media Rodzina, powstała przy wsparciu także naszego Stowarzyszenia.

 Stowarzyszenie dba też o zachowanie pamięci o absolwentach Szkoły poległych lub zamordowanych w latach II wojny światowej.  Listę tych absolwentów zaktualizuje Zbigniew Lesicki, absolwent i obecnie nauczyciel ,,Marcinka”.

 

Biblioteka Absolwentów

 Bibliotekę Absolwentów Stowarzyszenie tworzy od 1994 roku. Gromadzimy w niej publikacje (książki, artykuły, wydawnictwa) naszych Koleżanek, Kolegów i Nauczycieli oraz materiały związane z ich działalnością.

   Sądzimy, że zebranie w szkole dorobku naukowego, literackiego i publicystycznego ludzi z „Marcinka” dobrze służy podtrzymaniu więzi międzypokoleniowych, podnosi prestiż naszego środowiska, a dla uczniów szkoły jest inspiracją do podejmowania w przyszłości działań twórczych. Gromadzone zbiory są udostępniane w salach biblioteki szkolnej oraz  prezentowane  podczas corocznych spotkań absolwentów. Książki zakupujemy z funduszy Stowarzyszenia, ale najbardziej cenne są te, które ofiarowali autorzy i opatrzyli je autografem oraz dedykacją. Traktujemy ten gest jako znak wdzięcznej pamięci o latach spędzonych w szacownych murach „Marcinka”. Do tej chwili na półkach Biblioteki Absolwentów zgromadziliśmy ponad 426 pozycji książkowych ok. 59  autorów. Wiemy, że dorobek naszych absolwentów jest znacznie większy i oczekujemy znacznego wzbogacenia zbiorów.

 Materiały dla Biblioteki Absolwentów prosimy kierować pod adres:

Stowarzyszenie Wychowanków

Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego

Bukowska 16; 60- 809 Poznań;

 

 Karnawałowe bale „Marcinka”

  Przez kilka lat, od 2000 do 2006 roku, Stowarzyszenie organizowało Wielkie Bale Karnawałowe. I Bal „Marcinka” odbył się w hotelu Polonez 23 lutego 2001 roku, następne zaś w naszej Szkole. Dzięki staraniom utalentowanych uczniów klas maturalnych, nasza piękna aula stawała się baśniową scenerią zarówno na potrzeby studniówki jak i balu Absolwentów. Tematyka zabaw bywała różna. II bal „Lustracyjny” odbył się 9 lutego 2002 r., III – pod hasłem „Z „Marcinkiem” do Europy” 15 lutego 2003 r., IV „Walentynkowy – kochajmy się” 14 lutego 2004 r., V „W oparach lat 60. XX wieku” 22 stycznia 2005 roku i ostatni VI „A na plaży mi się marzy – czyli karnawałowa wyprawa w rytmach latynoamerykańskich”  4 lutego 2006 r. Te szalone noce w szkolnych murach, przy muzyce zespołu Marka Wojciechowskiego, były niepowtarzalną okazją do spotkań przyjaciół z ławy szkolnej. Licytacje i loterie fantowe zasilały fundusze Stowarzyszenia, dzięki którym wspiera ono Szkołę i prowadzi swoją statutową  działalność. Możliwa jest ona dzięki pomocy naszych wieloletnich przyjaciół. Cenne obrazy na licytację ofiarowali Andrzej Jeziorkowski, Jan Wojciech Malik, Włodzimierz Nowaczyk i inni. Głównymi organizatorami tych bali byli: Teresa i Krzysztof Krokowiczowie wspomagani przez: Marka Barałkiewicza, Ryszarda

Ciesielskiego, Janusza Czernika, Roberta Drobnika, Urszulę Kornecką, Krzysztofa Lipiaka, Tadeusza Mazurczaka, Michała Pankowskiego, Jacka Paplę, .Jerzego Pomina, Gerarda Sowińskiego, Włodka Wójcickiego.

Mamy nadzieję, że wkrótce znajdzie się grupa ludzi, która zechce nawiązać do tej pięknej tradycji i znowu spotkamy się w Szkole  na parkiecie auli ślicznie  odnowionej w 2013 roku.

 

Wypady do Piłki Młyna

     Działalność w Stowarzyszeniu to oczywiście praca i jeszcze raz praca, ale dobrze też jest od czasu do czasu trochę zwolnić tempo i odrobinę się zrelaksować. Temu celowi miały służyć spotkania w Piłce Młyn na terenie Ośrodka Wypoczynkowego oddalonego około 10 kilometrów od Dąbrówki Ludomskiej gdzie w roku 1846 zmarł Karol Marcinkowski. . Spotkania odbywały się na dzień przed tradycyjnym rajdem szkolnym do Dąbrówki Ludomskiej, gdzie uczniowie klas pierwszych corocznie spotykają się w ostatnią sobotę września, aby poddać się obrzędom pasujących ich na pełnoprawnych  członków społeczności szkolnej. Odbyły się dwa takie spotkania. Pierwsze miało miejsce 26.09. 2003 roku – pod hasłem I Spotkanie z Dzikiem w dziczy i wzięło w nich udział ok. 60 osób. Zapamiętane zostało przede wszystkim smakiem dzika pieczonego w piecu chlebowym przez kolegę Mieczysława  Maciejewskiego. .  Rok później  natomiast raczyliśmy się w podobnym gronie pieczoną szynką o chrupiącej skórce. Biesiadzie przy płonącym ognisku  towarzyszyły śpiewy, opowiadanie kawałów, w których to szczególnie przewodzili Jurek Pomin oraz Leonard Szymański, wykazujący  się dużym talentem aktorskim w tym kierunku.  Rano,  jeżeli jeszcze ktoś miał trochę siły, mógł na kilka chwil ruszyć do lasu w poszukiwaniu grzybów. Pozostałych śpiochów z łóżek najlepiej wyciągał aromat świeżo parzonej kawy i domowej jajecznicy serwowanej przez obsługę ośrodka. Potem następował wyjazd do Dąbrówki. W pamięci pozostały chyba  cudne wspomnienia i zadowolenie wszystkich uczestników. Głównymi organizatorami tych wypadów byli Marek Barałkiewicz i Robert Drobnik  wspierani przez Prezesa i resztę Zarządu.

 

Nasze znaki identyfikacyjne

         W 1998 roku padła myśl, aby stworzyć coś, co wyróżniałoby i identyfikowało wychowanków   „Marcinka”. To  powinien być krawat - rzucił pomysł Marek Barałkiewicz i natychmiast otrzymał, szansę jego realizacji. Projekt wykonał absolwent „Marcinka” Dariusz Łabędzki. Uszycia  krawatu  podjęła się znana od wielu lat i ceniona w Poznaniu firma „RAMZES”.

Powstały dwa modele: damski i męski obydwa w kolorze granatowym z tkanym złotą nicią logo Stowarzyszenia ( autorstwa Profesora Andrzeja Jeziorkowskiego ). Pomysł znalazł swój szczęśliwy finał również dzięki  wyrozumiałości i cierpliwości (zwłaszcza finansowej) właścicielki „RAMZESA” pani Joanny Schneider.  Pięknie wyglądają uroczystości, w których udział biorą absolwenci dumnie noszący krawat „Marcinka”. Wyróżnia nas i identyfikuje, a nierzadko pomaga  w czasie różnych spotkań towarzyskich, biznesowych i podróży służbowych. Niestety, wszystkie krawaty już znalazły nabywców. Trzeba wyprodukować nowe, ale nie stać Stowarzyszenia na taką inwestycję. Może znajdzie się wśród wychowanków sponsor, który sfinansuje następną partię tych pięknych krawatów.

      Podobną  funkcję spełnia również noszona w klapie marynarek metalowa oznaka. Pierwsza powstała według pomysłu Pawła Kaszuba ( dwie stylizowane jedynki układające się w literę M)  W 1999 roku została zastąpiona nową, zaprojektowaną przez  Profesora  Andrzeja Jeziorkowskiego.  Przedstawia ona  głowę Karola Marcinkowskiego umieszczoną nad napisem 1LO i wielu z członków naszej społeczności wpina ją w klapy marynarki.

           Należy również wspomnieć o naklejce, którą czasami można zobaczyć na szybie samochodu. W obwódce okalającej logo Szkoły (rysunek budynku „Marcinka” autorstwa Andrzeja Jeziorkowskiego ) umieszczono napis: Marcinek – moja szkoła.

 

Strona internetowa Stowarzyszenia ; www.marcinek.net

Serwis internetowy społeczności wychowanków „Marcinka” www.marcinek.net

   Założył go w 2004 roku Włodek Wójcicki (mat. 1969). On też go prowadzi i sponsoruje.

W ciągu dziesięcioletniej działalności stał się znakomitym narzędziem komunikacji. Jest nie tylko „tablicą ogłoszeń”, ale zawiera mnóstwo informacji interesujących wychowanków „Marcinka”. Znajdujemy tam wieści o absolwentach zaczerpnięte z czasopism, wspomnienia i aktualności. Wiele głębokich przeżyć dostarczają zasoby fotografii i filmów. Wiele tysięcy fotek udostępnionych przez wychowanków to fascynujący obraz przeszłości i teraźniejszości.

W ciągu ostatnich lat – po zmianie szaty graficznej – nasz serwis www.marcinek.net był odwiedzany ponad 63 tysiące razy. Na nasze strony „wchodzą” dziś wychowankowie  Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu z całej  Polski  i różnych  odległych stron świata: z Afryki Południowej, Australii, Brazylii, Francji, Kanady, Holandii, Niemiec, Szwajcarii, Szwecji, USA, Włoch,  i innych.  Nawet, jeśli los rzucił  absolwentów „daleko,  daleko”, to  w dowolnej chwili mogą oni odwiedzać, wspominać i  tak jak wszyscy  -  współtworzyć  „MARCINKOWSKĄ” KRONIKĘ. 

Apelujemy o współudział w redagowaniu naszego serwisu. Wzbogacajcie go swoimi zdjęciami, szczególnie tymi, które zostały wydobyte z rodzinnych archiwów, wspomnieniami, refleksjami. Marzymy, by stał się ciekawym forum naszej społeczności, źródłem wiedzy o nas, świadectwem naszej obecności w świecie.

  Być może teraz, w związku z  Jubileuszem 95- lecia naszej Szkoły, znajdzie się grupa osób, które odszukają („odkopią”)  swoje tableau, fotki, filmy, dyplomy itd. i skontaktują się z serwisem, żeby udostępnić wszystkim  kolejny „kawałek”  naszej wspólnej historii.

 

Zakończenie

     Karol Marcinkowski za najważniejsze zadanie obywatelskie uznawał wspieranie rozwoju światłych umysłów i szlachetnych charakterów młodych ludzi. Z uporem przypominał, iż warunkiem postępu i sukcesu wszelkich działań jest wspólnota, stowarzyszanie się ludzi dobrej woli wokół społecznie użytecznych celów. I to on przypominał, że wychowanie nasze to dług zaciągniony u ogółu, z którego w swoim czasie wypłacać się winniśmy.  Nasze Stowarzyszenie Wychowanków Gimnazjum i Liceum im. Karola Marcinkowskiego stara się realizować ten ideowy testament swojego Patrona. Przedstawione w tym szkicu działania oddajemy pod rozwagę i osąd czytelnika z nadzieją, że zainspirują one do włączenia się w nasze prace.

    Chciałbym tu podkreślić, że Stowarzyszenie ponosi bardzo minimalne koszty bieżącej działalności. Większość wydatków członkowie Zarządu ponoszą osobiście. Korzystamy również z darowizn w postaci papieru, kopert, znaczków i innych materiałów biurowych. Chciałbym serdecznie za to podziękować ofiarodawcom, a szczególnie Jerzemu Pominowi, Krzysztofowi Krokowiczowi, Władysławowi Krokowiczowi, Tadeuszowi Tomaszewskiemu, Włodzimierzowi Wójcickiemu oraz Markowi Gadzińskiemu. Kserograf, który Marek Gadziński ofiarował Stowarzyszeniu i który serwisuje, bardzo usprawnił naszą pracę

   Bardzo dziękuję moim współpracownikom, członkom Zarządu, którzy wspierają              mnie w działaniach, a szczególnie Zbigniewowi Lesickiemu, który jest łącznikiem ze Szkołą i wkłada ogrom pracy  w sprawne funkcjonowanie naszej grupy. Pragnę również gorąco podziękować wszystkim tym członkom Stowarzyszenia, którzy byli i są inicjatorami naszych przedsięwzięć oraz biorą aktywny udział w ich realizacji, a szczególnie Markowi Barałkiewiczowi, Robertowi Drobnikowi, Bogusławowi Kasprzakowi, Teresie i Krzysztofowi Krokowiczom, Władysławowi Krokowiczowi, Krzysztofowi Lipiakowi, Tadeuszowi Mazurczakowi, Katarzynie Michalskiej – Kołacz, Jerzemu Pominowi, Przemysławowi Smulskiemu, Leonardowi Szymańskiemu, Tadeuszowi Tomaszewskiemu, Włodzimierzowi Wójcickiemu, Zbyszkowi Wybickiemu oraz zespołom organizującym spotkania jubileuszowe roczników. Dzięki ich sprawności organizacyjnej, ciekawym pomysłom spotkania te stają się ważnymi wydarzeniami w biografii naszej społeczności. Bardzo dziękuję również kol. Tomaszowi Śliwińskiemu, który porządkuje nasze archiwum i poświęca na to wiele osobistego czasu.

  Dziękuję tym, na których wsparcie zawsze możemy liczyć, przede wszystkim Januszowi Czernikowi, Zbyszkowi Krügerowi, Piotrowi Nowakowskiemu, Piotrowi Olewińskiemu, Michałowi Schweigerowi, Markowi Stachowiakowi, Jerzemu Szulce, Zbyszkowi Wybickiemu.

   Dziękuję również tym wszystkim wychowankom „Marcinka” wspierającym nas w różnych sytuacjach, których nie wymieniłem w tym opracowaniu, a którzy mają również ogromny wkład w realizację naszych przedsięwzięć.

   Wielu spośród tych, którzy pięknie angażowali się w prace Stowarzyszenia, odeszło już na wieczny spoczynek: Leon Taylor, Edmund Kołecki, Czesław Nowak, Jarosław Maszewski, Renata Strzyżewska, Jerzy Jaeger, Marek Bednarz, Władysław Krokowicz, Ryszard Czernik, Andrzej Jeziorkowski, Mieczysław Fęglerski, ks. Zygmunt Thimm. Zachowujemy Ich we wdzięcznej pamięci.

   Cieszy nas ogromnie znakomicie układająca się współpraca ze Szkołą polegająca na coraz większym włączaniu działań Stowarzyszenia w program dydaktyczny i wychowawczy. Młodzież organizuje kawiarenki w czasie spotkań jubileuszowych, uczestniczy aktywnie w naszych uroczystościach i często je współorganizuje. Wielka jest życzliwość Dyrekcji –   dyrektor Aliny Chojnackiej,  wicedyrektor Hanny Sobczyńskiej oraz wicedyrektora Mieczysława Sobuckiego, również członka naszego Stowarzyszenia, którzy udostępniają nam aulę, sale lekcyjne, bibliotekę, stołówkę. Dzięki współpracy z Dyrekcją jest coraz  więcej miejsc wspólnych spotkań wychowanków, nauczycieli, młodzieży (opłatek, rajd, spotkania jubileuszowe itp.). Za tę wielką przychylność składamy Dyrekcji Szkoły i osobiście Pani Dyrektor Alinie Chojnackiej serdeczne podziękowanie.

   I wreszcie na sam koniec chciałbym zwrócić się w sposób szczególny do najmłodszych Absolwentów naszej Szkoły tych, którzy opuścili mury szkoły niedawno. Liczymy, że to wy wkrótce przejmiecie pałeczkę pokoleń, pomysłów z pewnością wam nie zabraknie. Żyjecie już w innych czasach, inaczej spoglądacie na świat, inaczej jesteście przygotowani do funkcjonowania w nim. Mamy nadzieję, że tak jak my kochacie swoją budę i jesteście dumni z tego , że ją skończyliście, że to tutaj rozpoczął się wasz start w dorosłe życie.

Opracował

Gerard „Barnaba” Sowiński przy współpracy: Marka Barałkiewicza, Roberta Drobnika, Zbigniewa Lesickiego, Krzysztofa Lipiaka, Teresy Krokowicz, Katarzyny Michalskiej-Kołacz, Włodzimierza Wójcickiego

marcinek logo
Copyright © 2020 I Liceum Ogólnokształcące im. K. Marcinkowskiego
move top